![]() |
Źródło: Sklep Inspiro
|
Jeszcze w zeszłym roku moje wnętrzarskie preferencje oscylowały wokół czystej, jasnej i stonowanej kolorystyki. Jedyne barwne akcenty, jakie mogłam zaakceptować, stanowiły obrazy.
Poznając jednak coraz to nowsze realizacje, zarówno krajowe, jak i zagraniczne - przekonuję się, iż
nie można bać się koloru!
nie można bać się koloru!
Dywan, poduszki, pojedyncze meble - tymi elementami można nadać charakter naszemu wnętrzu.
Możemy w ten sposób wyrazić siebie - swój temperament czy aktualny nastrój (w tym przypadku za pomocą bardziej mobilnych akcesoriów), ale możemy też dzięki temu wpłynąć na atmosferę, jaka ma panować w naszym domu. Dobierając odpowiednio kolorystykę możemy przecież zaaranżować mieszkanie tak, aby dodawało nam na co dzień energii lub by było dla nas miejscem idealnym dla relaksu. Energetyzujących inspiracji możecie szukać w nowym projekcie LOFTSTUDIO oraz realizacji FRANCESCO PIERAZZI ARCHITECTS.
Rodzime studio projektowe postawiło na czerwony akcent. Kolor ten został idealnie wyeksponowany na tle łagodnej szarości, wprowadzając radosny element do wnętrza na kilka sposobów: mamy tu odważną kanapę, nastrojowe oświetlenie, romantyczne kwiaty i niebanalną mapę świata dla miłośników podróży. Jesteśmy na tak! :)
Źródło: LOFTSTUDIO
Źródło: LOFTSTUDIO
Źródło: LOFTSTUDIO
Z kolei zagraniczna realizacja poszła o krok dalej i wprowadziła do swojego projektu oprócz czerwieni także żółtą barwę. Mamy tu do czynienia z renowacją istniejącego budynku mieszkalnego, gdzie wykorzystanie światła w jego różnorodnych formach zostaje służy modelowaniu przestrzeni i ma na celu stworzenie zupełnie nowego mieszkania, dostosowanego do współczesnych standardów życia. Dla zainteresowany pełnych opis projektu dostępny jest na stronie FRANCESCO PIERAZZI ARCHITECTS. Tym, którzy są wzrokowcami polecam wybrane zdjęcia ze strony z projektem:
A zatem - nie bójmy się koloru!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz