16 października 2014

Drzwi

Wybór drzwi też nie był łatwy. Mi osobiście bardzo podobały się białe:
image
image
 image
Jednakże podczas oglądania na żywo ani jedne białe drzwi nas nie urzekły. A to kolor nie był taki biały, jakbyśmy sobie tego życzyli, a to faktura nie taka, to wyglądały jak ze zwykłej dykty…

Ostatecznie zdecydowaliśmy się na rodzimy dąb (kolor jak niżej):
image

W wersji bezprzylgowej:
image
do tego z magnetycznym zamkiem, który wszystkich fascynuje :)

Postępy prac

Oto jeden z etapów powstawania naszej kuchni (pan od płytek przeklinał pomysł cegiełek:) :

image

A tak po pracy płytkarza wyglądała nasza mini łazienka (największym problem był montaż stosunkowo dużego, jak na to pomieszczenie, lustra):
image
image image

Podłoga

Przeglądając mnogość aranżacji kuchni i łazienki w internecie, zdecydowaliśmy się na naśladowanie dwóch projektów.

Zakochałam się w kuchni od http://loftstudio.pl/ 

image



Z kolei w przypadku łazienki przedstawione poniżej zdjęcie może nie jest  projektem, który chcieliśmy wiernie odwzorować, gdyż zależało nam aby była nowoczesna, minimalistyczna, a przy tym reprezentatywna;), za to  kolory są zgodne z naszym wyobrażeniem:


image

Wracając do podłogi: do kuchni postanowiliśmy wybrać jasny gres (najlepiej złamana biel),a w łazience miały królować szarość i czerń (najlepiej z mozaiką!).
Wybór płytek, pomimo tego, że wydawało nam się, że wiemy prawie konkretnie czego chcemy, okazał się być ARCY TRUDNY.

W marketach budowlanych nie było niczego, co by choćby wizualnie zbliżało się do naszej wizji (o jakości nie wspomnę). Wybraliśmy się zatem do salonów z płytkami. Ceny, owszem, powalające. Podeszliśmy do nich jednak z dużą rezerwą, ponieważ sądziliśmy, że jak już znajdziemy konkretny model, to kupimy te płytki taniej przez internet.
Tylko konkretny model…
image
Kuchnia???




image
Łazienka?!
Szukaliśmy przeszło 2 tygodnie. Nikt mi nie wmówi, że można wejść do sklepu i od razu powiedzieć: to ta rzecz! Kupuję! (no chyba, że byśmy dysponowali nieograniczonym budżetem).
Ostatecznie nasz wybór, okupiony niejedną kłótnią, ogromną ilością poświęconego czasu i przekroczonym na dany zakres budżetem, padł na:

Kuchnia:
image

Łazienka:

image

Aranżacje


Co do zasady, już w styczniu wiedzieliśmy jak mniej więcej mają wyglądać kuchnia i łazienka. Były to pomieszczenia o wysokim priorytecie, ponieważ zależało nam, aby móc jak najszybciej zamieszkać na swoim i odetchnąć od czynszu.
Oto kilka rozważanych przez nas pomysłów na kuchnię (z jadalnią lub bez):

image  image

image
image

Jest też i parę wizji łazienki (co prawda trzeba je dopasować do niewielkich rozmiarów wc na parterze, ale przecież według majstra wszystko da się zrobić):

imageimage



image
  image  image